barcelona
Wrzesień 2022
Barcelona miasto Gaudiego
Do Barcelony wróciłam po raz drugi i nie żałuję. W 2022 roku, mogłam to miasto odkryć na nowo i poznać naprawdę takim jakim jest. Z jednej strony stolica pełna uroku, inspiracji, wspaniałych zabytków i nowoczesnych wystaw, bogata kulinarnie, a do tego wspaniała baza sportowo-wypoczynkowa przy słynnej plaży Barceloneta. Z drugiej strony rozczarowujący słynny deptak La Rambla. Do tej pory pamiętałam go jako mekkę różnej maści artystów, malarzy, ulicznych grajków i mimów, a tym razem odniosłam wrażenie, że jest to gwarny bulwar z ogromem bezdomnych mieszkańców. Mimo wszystko, chyba to miasto zaoferowało mi więcej niż się spodziewałam. Sagradę Familię, Park Güell, Casa Batlló czy Casa Milo trzeba odwiedzić. Ja polecam jednak zagłębić się w mocniej i zobaczyć znacznie więcej to, co nie do końca takie znane i popularne, bo Barcelona to nie tylko dzieła Gaudiego!
plan na 3 dni
Musisz pamiętać, że Sagrada Familia to nadal nie katedra, a ogromny kościół, który ciągle jest w budowie (już ponad 130 lat). Dla porównania Koloseum zostało postawione przez Rzymian w 10 lat, a Piramida w Gizie przez Egipcjan 20 lat. Może już sam aspekt trwania budowy czyni ten obiekt takim wyjątkowym. Choć nie jestem fanką kościołów są wyjątki, i do nich między innymi właśnie należy Sagrada Familia, która jest idealnym miejscem zarówno dla tych uduchowionych religijnie jak i tych niewierzących.
Gra świateł i kolorów z ogromu witraży, rząd kolumn przypominający las, cała symbolika liczb, odniesienie do natury, flory i fauny robi ogromne wrażenie. 18 nietypowych wież symbolizuje 12 apostołów, 4 ewangelistów, Marię – Matkę Boską i Jezusa Chrystusa. Na https://www.tiqets.com przeczytałam bardzo trafne określenie Sagrady „Gaudi zrobił coś bardzo destrukcyjnego, a mianowicie wyprowadził na zewnątrz to, co zwykle kościoły mają w środku. Wszystkie ołtarze, obrazy i inne elementy, które normalnie znajdowałyby się w bazylice; Gaudí przeniósł je na fasady i stworzył Biblię wyrzeźbioną w kamieniu”.
Lepiej nie można ubrać słowami dlatego koniecznie kup bilet wcześniej i zaplanuj sobie czas, by zobaczyć coś, co moim zdaniem z zewnątrz przypomina zamek rodem z książek Tolkiena.
Przy przebudowie Casa Batlló, Antonio Gaudi otrzymał od swojego zleceniodawcy całkowicie wolną rękę, także jego wizja twórcza mogła być zrealizowana w 100%. Artysta stworzył dom, w którym nie ma kątów prostych i kantów. Nie dość, że wszystko faluje: ściany, sufity, poręcze, balkony to jeszcze wszystkie elementy nawiązują do świata roślin i zwierząt. Na przemian przeplatają się motywy kwiatów, kości, piszczeli, kręgosłupy zwierząt, skorupy żółwia, muszle, jeżowce czy rybie skrzela a jak się dobrze przyjrzysz to na dachu zobaczysz leżącego smoka. Ciekawą częścią kamienicy jest taras na dachu, kominy wyłożone złotą i kolorową mozaiką wprowadzą Cię w bajkowy klimat.
Jeżeli chodzi o samo zwiedzanie domu, każdy odwiedzający wyposażony jest w wiedeo guide, dzięki czemu na ekranie tableta zobaczysz dodatkowe elementy wyposażenia pomieszczeń. Mało tego przewodnik audio był w języku polskim! My miałyśmy to szczęście, że w ramach zakupionego biletu w wersji GOLD mogłyśmy zobaczyć dwie dodatkowe atrakcje audiowizualne, Gaudi Dome i Gaudi Cube.
To było moje pierwsze w życiu takie doświadczenie w pokoju impresyjnym, całkowicie wypełnionym ledowymi ekranami, na których wyświetlane są przez kilka minut różne kolory i kształty nawiązujące do projektów Gaudiego. Polecam każdemu coś takiego przeżyć.
Casa Mila inaczej La Pedrera w tłumaczeniu kamieniołom, po Casa Batllo zrobiła na mnie mniejsze wrażenie. Dlatego jeżeli masz w planach zwiedzanie obu tych budynków zmień kolejność i zacznij od Casa Mila. Ten nietypowy budynek pojawił się w ponad 15 filmach, w tym w filmie „Vicky Christina Barcelona” Woody’ego Allena.
Był to ostatni projekt Antoniego Gaudiego, zanim w całości poświęcił się Sagradzie Familii. W kamienicy zdecydowanie przeważa kamień i metal. Fasada nie jest elementem konstrukcyjnym i nie pełni funkcji ściany nośnej. To jedynie dekoracyjna ściana osłonowa wykonana z kamiennych bloków. 32 balkony natomiast zostały wykonane przy użyciu złomu, blach, prętów i łańcuchów. Jednym z najbardziej znanych widoków są kominy na dachu, które przypominają wojowników z Gwiezdnych Wojen.
Casa Mila
Pałac Güell dla rodziny Güell López był domem rodzinnym do momentu, kiedy przenieśli się do jednego z budynków opisywanego powyżej Parku Güell. Dom ten zaprojektowany jak się domyślasz również przez Antonio Gaudiego łączył funkcje do życia prywatnego jak i towarzyskiego. Podczas zwiedzania Palau Güell zobaczysz praktycznie wszystkie poziomy, piwnicę i pokoje dla służby, biuro i bibliotekę, salę towarzyską, wokół której umieszczone są różne pomieszczenia takie jak: jadalnia, wejście na taras czy sala do grania w bilard, sypialnie prywatne i poddasze, które wbrew pozorom nie pełniło funkcji strychu a było przeznaczone do prac domowych takich jak gotowanie, prasowanie czy sprzątanie.
Ciekawy jest sam dach budynku. Kominy bowiem zostały zamienione przez Gaudiego w stożkowe figury pokryte kolorowymi kawałkami szkła, które przypominają kolorowe grzyby czy jodły. Sam pałac Guell nie jest moim faworytem na tle pozostałych dzieł Gaudiego bo choć, jego wnętrze jest może i kunsztowne to dla mnie pozostało ciemne i mroczne owiane jakąś tajemnicą.
Na drzewiastym wzgórzu Barcelony z widokiem na morze znajduje się baśniowy Park Güell. My nasze zwiedzanie parku zaczęłyśmy nie od tej strony, jak planowałam, a to ze względu na fakt iż wysiadłyśmy nie na tej stacji metra co powinnyśmy. Ale podobno w każdym wariancie trasa była podobna.
Po 20 minutowym stromym podejściu na górę, (co jakiś czas były ruchome schody), dotarłyśmy na szczyt parku i tak powoli spacerując rozpoczęłyśmy nasze zwiedzanie. W samym parku zobaczysz piękny taras widokowy z najdłuższą, mozaikową ławką świata. Wejścia do parku strzegą 2 domki niczym chatki Baby Jagi, a od bramy do tarasu prowadzą schody, na których zobaczysz salamandrę, węża i jaskinie.
Na samo zwiedzanie parku przeznacz od 1-1,5h tak by mieć czas na zrobienie zdjęć i chwilę nacieszenia się urokiem tego jakby nie patrzeć zabytku, również wpisanego na listę światowego dziedzictwa UNESCO.
banksy w barcelonie
Jak dla mnie nie ma znaczenia czy jesteś fanem Banksy’ego i dobrze znasz jego sztukę czy dopiero odkrywasz jego dzieła po raz pierwszy. Muzeum Banksy’ego w Barcelonie to obowiązkowe miejsce dla miłośników sztuki ulicznej, która naprawdę niesie prawdziwe i trafne przesłania. Większość prac Banksy’ego wyraża krytykę i sprzeciw w wielu kwestiach społecznych i politycznych, a muzeum daje możliwość szczegółowego zagłębienia się w te tematy i wyrobienia sobie własnego zdania. Także jeżeli chcesz zobaczyć coś innego, koniecznie odwiedź to miejsce oraz Moco – Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
Nazwa MOCO odzwierciedla sztukę, którą tu zobaczysz. “Mo” – od modern, czyli nowoczesność oraz “Co” – contemporary, czyli współczesność. Inicjatorami założenia takiego muzeum są Lionel & Kim Logchies – Holendrzy, którzy weszli w posiadanie całkiem imponującej kolekcji. Oprócz własnych dzieł, zdecydowana większość bo aż 80% należy do innych właścicieli, od których są czasowo wypożyczane między innymi prace Banks’ego należące do Brada Pitta i Angeliny Jolie.
Wśród dzieł sztuki nowoczesnej zobaczysz tutaj prace Andy’ego Warhol, Jean-Michel Basquiata, Salvadora Dalíego, Keith Haring, oraz Yayoi Kusama. Wystawa Banksy’ego zawiera takie kultowe prace jak Girl with the Balloon czy Flower Thrower.
Nowoczesność i współczesność w MOCO
Podczas wizyty nie możesz przegapić cyfrowej immersyjnej przestrzeni autorstwa Les Fantômes i Studio Irma. Znajdziesz się wśród setek rozświetlonych diamentów – lśniących klejnotów, jednych z najmocniejszych materiałów na ziemi.
Targ de la Boqueria
Mercat de Sant Joseph znany na całym świecie właśnie jako targ La Boqueria znajduje się tuż przy deptaku słynnej ulicy La Rambla. Aby poczuć klimat i atmosferę tego miejsca koniecznie musisz się przespacerować wśród stoisk ze świeżymi owocami, warzywami, rybami i mięsem, owocami morza, dojrzewającymi serami, oraz pachnącymi, kolorowymi przyprawami, a na koniec usiąść przy jednym z barów czy restauracji i skosztować hiszpańskich smaków i przepysznego wina (polecam białe wino Esmeralda, które również dostaniesz w Polsce). Pamiętaj jednak, że ruch i ścisk tutaj jest tak duży, że trzeba pilnować swoich rzeczy.
Spacerowo czyli Ciutadella Park
Główną bramą, prowadzącą do Parku Ciutadella jest ceglasty Łuk Triumfalny. Centrum parku stanowi fontanna Font de la Cascade. Wokół kaskady znajduje się dużo przestrzeni, gdzie mieszkańcy piknikują czy też ćwiczą jogę.
Na terenie parku można popływać łódką lub też wynająć rower. Moim zamysłem nie było akurat delektowanie się ciszą i spokojem w parku i spędzenie tu pół dnia, tylko przejście go na tyle, by zobaczyć raczej ogólnie jak wygląda i nie tracić czasu na siedzeniu na ławce. Czy polecam? Jeżeli masz wolne 30 minut i jest na Twojej trasie, wejdź i zobacz.
Wzgórze Montjuic
Dla mnie o wiele bardziej spektakularny był wjazd kolejką Aeri del port z Barcelonety na wzgórze Montjuic. Samo wzgórze to ogromny miejski park ze spektakularnymi widokami na całą Barcelonę. Czerwona kolejka linowa Teleferic del Port, łącząca wzgórze Montjuic z plażą Sant Sebastian w dzielnicy La Barceloneta, zapewnia świetne widoki na stary port, Las Ramblas i wybrzeże. Tym razem w planach był spacer po wzgórzu i odwiedzenie Castillo Montjuic, natomiast dla nas tego dnia było zbyt duszno i parno i po jakiś 2 km spacerowania stwierdziłyśmy, że wracamy kolejką na plażę.
Historia pewnego pocałunku
Znana jest wszystkim ściana płaczu na skraju jerozolimskiego starego miasta, ale czy słyszałaś o tej radosnej ścianie, która jest częścią barcelońskiej starówki?
Na starym mieście zaraz obok Katedry, na Plaça d’Isidre Nonell, znajduje się piękna mozaikowa ściana El Beso, przedstawiająca namiętny pocałunek. Sam obraz został stworzony w sumie z 4000 miniaturowych zdjęć mieszkańców Barcelony. Na malutkich mozaikach znajdują się zdjęcia ludzi z wakacji, całujących się, spotkania przyjaciół, migawki z dnia codziennego. Całość ma 8 metrów długości i 4 metry wysokości. W miarę zbliżania się do muralu zobaczysz pojedyncze historie ludzi. Pomysł mega oryginalny i fajny.
El beso
Jak już będziesz przy Katedrze, spacerując bocznymi uliczkami warto rozejrzeć się na boki. zobaczysz sporo ciekawej sztuki na ścianach, w galeriach lub intrygujących miejsc jak salon fryzjerski, w którym możesz kupić najnowsze modele butów Nike’a.
Sztuka uliczna na starym mieście
Pokaz fontann
Jedną z najpopularniejszych, wieczornych atrakcji w Barcelonie i pokaz fontann. To pewnego rodzaju spektakl łączący wodny taniec, światło i muzykę, który odbywa się na tle Palau Nacional. Tu usłyszysz muzykę klasyczną, filmową, z lat 80 tych oraz obecne przeboje. Turyści ustawiają się i rezerwują sobie miejsca w okolicach głównej fontanny, a także za nią i na wzniesieniu, dużo wcześniej. Największy tłum zbiera się jednak wokół głównej fontanny. Tu bardzo dobrze słychać muzykę, ale musisz uważać by nie zostać ochlapanym wodą, gdyż wysokość fontann i szybkość ich przeobrażania jest na tyle szybka i silna, że nie trudno tu o bycie mokrym. Aby wziąć udział w spektaklu, nie musisz kupować biletów, wszystko jest za darmo.