sintra
Miasto wzgórz Serra de Sintra
Sintra to małe, portugalskie miasteczko położone wśród wzgórz Serra de Sintra, nie całą godzinę drogi pociągiem z Lizbony. Wśród sosnowych lasów i wzniesień ukrywa piękne rezydencje, pałace oraz ruiny zamków, a wraz z nimi fascynujące, czasem tajemnicze historie związane z właścicielami owych posiadłości. Na jej zwiedzanie warto przeznaczyć jeden lub dwa dni w zależności od tego ile masz czasu. Ja poświęciłam o ile tu można mówić o poświęceniu właśnie jeden dzień, dlatego też z wyprzedzeniem dokładnie zapoznałam się z miejscami, które można zobaczyć w Sintrze i wybrałam top 3 najważniejsze atrakcje, tak aby mieć czas nie tylko na ich zwiedzenie ale też na przemieszczenie się pomiędzy nimi i lunch. W moim planie zwiedzania Sintry znalazły się:
- Pałac Pena
- Zamek Maurów
- Quinta da Regaleira
Plan zwiedzania atrakcji w Sintrze
Do Pałcu Pena musisz kupić bilety online z wyprzedzeniem na konkretny dzień i godzinę. Wraz z biletem na zwiedzanie samego zamku warto kupić online bilet na busa, który zawiezie Cię pod bramę wejściową. Musisz bowiem wiedzieć, że sam Pałac Pena od samego głównego wejścia oddalony jest o jakieś 30 minut drogi pieszo, przy czym droga jest kręta i stroma. Warto więc swoje zwiedzanie zaplanować tak by ta atrakcja była jako pierwsza na Twojej liście. Bilety do pozostałych atrakcji kupisz na miejscu, choć bilety do Quinta da Regaleira dostępne są tylko online na stronie internetowej.
Sintra - wskazówki zwiedzania
Aby uniknąć tłumu turystów do Sintry ruszyłyśmy z samego rana. Z centrum stolicy Portugalii do Sintry dostaniesz się pociągiem ze stacji Rossio. Bilet kolejowy kosztuje jakieś 4,8 EUR w obie strony i kupisz go na miejscu praktycznie bez stania w kolejce. Na miejscu w Sintrze, po wyjściu z dworca kupujesz bilet u przewoźnika na autobus nr 434, który zawiezie Cię pod bramę wejściową parku i Pałacu Pena i tam udajesz się na wcześniej wspomniany przeze mnie busik. 10 minut pieszo od głównego wejścia na teren ogrodów i Pałacu Pena znajduje się Zamek Maurów, dlatego to był nasz drugi cel zwiedzania.
Następnie zamiast autobusem, udałyśmy się pieszo do centrum Sintry malowniczą ścieżką Caminho de Santa Maria. Warto mieć pełne buty (byle nie klapki) gdyż schodzi się cały czas w dół. Droga zajmuje jakieś 25 minut. W centrum miasteczka warto zaplanować sobie obiad. Znajduje się tu sporo restauracji, barów i pizzerii. Po lunchu wyruszyłyśmy pieszo do Quinta da Regaleira. Tu, choć była spora kolejka wzdłuż murów, a każdy miał bilety na daną, konkretną godzinę samo wejście nie trwało zbyt długo.
Po zwiedzaniu Quinta da Rgaleira, już trochę zmęczone stwierdziłyśmy, że wrócimy autobusem. Jednak po 25 minutach bezczynnego czekania na przystanku postanowiłyśmy wrócić pieszo do centrum Sintry, gdzie już złapałyśmy autobus, który dowiózł nas na stacje kolejową do Lizbony. Uwaga! Na stacji są 2 perony. Z jednego wyrusza pociąg do Lizbony na stację Rossio, a z drugiego na stację Oriente, więc upewnij się że wsiadasz do odpowiedniego pociągu.
W 1910 roku Pałac Pena jako zabytek stał się muzeum, a w roku 1995 wpisano go na listę UNESCO wchodząc w skład krajobrazu kulturowego miasta Sintra. Nie będę zanudzała historią i odbudową pałacu gdyż te wszystkie informacje bez problemu znajdziesz na innych blogach.
Ten XIX wieczny, romantyczny Pałac, swoją wyjątkową może trochę kiczowatą kolorystyką, architekturą – mixem różnych styli takich jak neogotyk, neorenesens i neomamuelizm przypomina zamek z baśni Tysiąca i jednej nocy. Można tu doszukać się elementów arabistyki, morskich no i oczywiście portugalskich azulejos.
Trochę taki misz masz, który ma swoich zwolenników jak i krytyków. Ja o dziwo z moim upodobaniem do estetycznego minimalizmu jestem fanką tego pałacu. Wnętrza rezydencji jak jadalnia, łazienki, sypialnie, pokoje do czytania, kaplica czy krużganki nie są z sobą powiązane. Bez wątpienia najciekawszą atrakcją zamku są tarasy widokowe, z których rozpościera się przepiękna panorama na wzgórza jak i na sam pałac.
Zamek Maurów
Castelo dos Mouros czyli Zamek Maurów, którymi nazywano Arabów tworzących państwo muzułmańskie na terenach dzisiejszej Andaluzji, to gwarancja wspaniałych widoków, oczywiście dla tych, którzy nie mają lęku wysokości.
Kiedyś, twierdza była doskonałym punktem obserwacyjnym i pełniła funkcję obronną ludności muzułmańskiej. W swoim czasie, opiekę nad zamkiem mieli również Templariusze, którzy przyczynili się do rozbudowy murów
Główną atrakcją zamku są mury i wieże, po których można spacerować i się wspinać. By dostać się na Wieżę Królewską trzeba pokonać ponad 200 schodów. Z tego miejsca król Ferdynad II mógł podziwiać swój ukochany pałac Pena. Z pozostałych wież i murów obronnych zobaczyć można Sintrę, Regaleria Estate oraz Pałac Narodowy.
Quinta de Regaleira to letnia rezydencja należąca do milionera Carvalho Monteiro. Niezwykle ciekawe miejsce, przesiąknięte mistycyzmem i symboliką różokrzyżowców czyli tajnego bractwa, które w ogromnej tajemnicy utrzymywało swoje działania.
W tajemniczym ogrodzie można się trochę poczuć jak Alicja w Krainie Czarów. Oprócz tajemniczej Studni Inicjacji (z której nigdy nie pobierano wody) a która miała być połączeniem pomiędzy tym co na ziemi, a tym co w niebie zobaczysz piękny pałac milionera, podziemne jaskinie i tunele, liczne oczka wodne, małe wodospady, fontanny, kaplicę oraz mury, bramy i wieże.
Cały powierzchnia ogrodu przepełniona jest magicznymi zakamarkami, co mocno pobudza wyobraźnię i powoduje, że miejsce to jest niezwykle ciekawe.