borneo

Jedna wyspa, a trzy państwa!

Po pierwsze musisz wiedzieć, że Borneo to wyspa, która należy do trzech państw: Malezji, Indonezji i Brunei. To trzecia pod względem wielkości wyspa świata. My wylądowaliśmy i spędziliśmy kilka dni w Kuching, stolicy stanu Sarawak, na obszarze malezyjskim. Lot mieliśmy z Kuala Lumpur chyba najbardziej prymitywnym samolotem świata. Ta część wyspy to wspaniała przyroda, znikające lasy równikowe oraz parki narodowe i rezerwaty. To tutaj, w naturalnym środowisku spotkasz orangutany czy przeurocze nosacze.

Kuching - miasto kotów

By dostać się do Kuching, z lotniska oddalonego o jakieś 11 km musisz złapać taksówkę – Grab’a. Komunikacja miejska tu praktycznie nie funkcjonuje. Nazwa Kuchning w wymowie przypomną słowo „kot” stąd w samym mieście spotkasz kilka pomników oddających cześć właśnie kotom. Samo miasto mnie w sumie jakoś specjalnie nie zachwyciło. Może też dlatego, że jak się okazało, na Borneo byliśmy w trakcie obchodzonego Chińskiego Nowego Roku, więc ulice świeciły pustkami. 

Co zobaczyć w Kuching?

W samym Kuching warto wybrać się na spacer nad rzekę. Wyróżniającym się punktem jest budynek New Sarawak State Legislative Assembly Building. To w nim spotykają się ważne osobistości Sarawaku i podejmują decyzje polityczne. Inną ciekawą budowlą jest Square Tower – budynek, który kiedyś pełnił rolę więzienia, następnie twierdzy.

Przed meczetem nad brzegiem rzeki Sarawak rozciąga się muzułmański cmentarz.

Lokalne jedzenie

W lokalnej restauracji warto spróbować Laksy. To rodzaj zupy z curry, mlekiem kokosowym, podawanej z makaronem, omletem z jajka w paski i kawałkami kurczaka i tofu. Wygląda mało ciekawie (generalnie jak pomyje) ale zupa ta bardzo przypadła do gustu mojemu mężowi.  On pamięta jej smak, ja niestety wygląd.

Koniecznie zajrzyj do Chinatown, gdyż jedzenie zwłaszcza to uliczne jest tańsze niż w restauracjach.

Być na Borneo i odwiedzić orangutany to było moje marzenie. Jako nastolatka, oglądałam jeden z programów mówiący o ochronie tych dzikich zwierząt i nawet miałam pomysł, by zgłosić się do pomocy w sanktuarium dla orangutanów na wyspie jako wolontariusz. Borneo to jedno z dwóch miejsc na całym świecie, w którym żyją właśnie orangutany. Według  Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody praktycznie wszystkie orangutany należą do gatunków zagrożonych wyginięciem.

IMG_2218

Głównym powodem jest kłusownictwo oraz niszczenie ich siedlisk. Dzieje się tak przez nadmierną wycinkę lasów deszczowych na Borneo, a co za tym idzie, brak pożywienia dla dzikich zwierząt. Szacuje się, że w latach 1973-2015 na wyspie Borneo w Azji wycięto 18,7 milionów hektarów lasów. Zaledwie 20 kilometrów od Kuching, w Sawarak znajduje się Semenggoh Wildlife Centre gdzie ratowane są te piękne zwierzęta, wyzwolone z niewoli lub osierocone.  

Semenggoh Wildlife Centre

W przypadku kiedy mały orangutan zostanie bez matki, nie ma szans by sam nauczył się przetrwać w dżungli. Nie umie się wspinać po drzewach czy znaleźć sobie samodzielnie pożywienie. Tych wszystkich czynności uczone są w tym właśnie ośrodku. Dopiero po nabyciu umiejętności przetrwania, wypuszczane są na wolność gdzie powoli adoptują się do życia w naturalnym środowisku. Głównym zadaniem Semenggoh Wildlife Centre jest nie tylko podtrzymanie gatunku ale również dokarmianie zwierząt, zwłaszcza w porze suchej kiedy w lesie nie ma owoców.

Będąc wcześnie z rana, mieliśmy to szczęście, że cudne dwa orangutany Melimah i Selimah postanowiły przyjść w porze karmienia przekąsić małe co nieco i przyjrzeć się tym, którzy przyszli je odwiedzić.

Po wizycie u orangutanów udaliśmy się na farmę krokodyli w Siburan. Farma to pewnego rodzaju również zoo, gdzie na sporym terenie znajdują się też inne zwierzęta: pawie, żółwie, małpy, pytony, niedźwiedzia czy różnego rodzaju jaszczurki.

Jong’s Crocodile to pierwsza i największa hodowla krokodyli, trzymanych w niewoli w Malezji. Choć niewola brzmi niefajnie, to trzeba zrozumieć dwa różne aspekty dla hodowli. Większość gatunków krokodyli jest pod ochroną. Zagrożeniem dla nich jest nie tylko człowiek i kłusownictwo na handel na skórę i mięso, ale również tak jak w przypadku orangutanów zanik naturalnych siedlisk na skutek zagospodarowania terenów przez człowieka.

Z drugiej strony do dnia dzisiejszego krokodyle w Malezji sieją postrach. To bezwzględni zabójcy. Według ResearchGate w latach 2007-2016 na Borneo doszło do 221 ataków krokodyli. W  ich efekcie zginęło 129 osób. Mieszkańcy Borneo, w stanie Sarawak tracą życie choćby podczas połowu krabów lub ryb nad rzeką.

Wracając do samej farmy, Jong’s Crocodile umiejscowiona jest w otoczeniu tropikalnych drzew, bujnej roślinności i lokalnych drzew owocowych. Gospodarstwo stanowi ostoję dla ocalałych gadów (tu zobaczysz również ranne krokodyle bez ogona, które uratowane zostały z rąk kłusowników).

24012012296

Jest to również miejsce ze stawami lęgowymi, w których krokodyle się rozmnażają w celu ratowania gatunku przed wyginięciem. Odwiedzający, w niewielkiej odległości mogą na żywo zobaczyć pokaz karmienia tych gadów. Dokładnie zobaczysz ich ostre, szpiczaste zęby podczas rzucania się na mięso. Niby czujesz się bezpiecznie bo teren jest ogrodzony, natomiast wygląda to dość groźnie i naprawdę czuje się duży respekt przed tymi gadami.

Sarawak Cultural Village to prawdziwa malajska wioska położona po drugiej stronie ulicy przy Damai Beach. Sama wioska to rodzaj etnicznego skansenu, gdzie na żywo można zobaczyć jak żyły i mieszkały tutaj różne plemiona. 

Członkowie różnych grup etnicznych, ubrani w tradycyjne stroje pokazują swoje codzienne zajęcia. Odwiedzisz tu różne rodzaje domów takich jak: Dom Bidayuh – okrągły dom z mnóstwem bambusów i rzeźb, Dom Ibana zbudowany z ciosanego siekierą drewna, przewiązanego włóknem pnącym i pokrytego strzechą, dom Orang Ulu – zbudowany kilka metrów nad ziemią, pośród bujnej tropikalnej zieleni, wypełnionej instrumentami muzycznymi, czy też drewniany dom Malajski i dom Chiński, który w odróżnieniu od pozostałych domów, budowany jest na powierzchni ziemi.

2012-01-23 14.25.09
IMG_1559

W wiosce odbywa się również taneczne show, w którym tancerze ubrani w piękne kostiumy tanecznym krokiem prezentują swoją rodzimą kulturę.